wtorek, 29 maja 2012

Haul Rossmann, Natura, Superdrug

Witam Was kochani :)
Tak więc byłam na weekend w Polsce i zdecydowałam się na kupno kilku rzeczy do pielęgnacji, przy okazji wpadło jeszcze kilka następnych jakże niezbędnych rzeczy :) Będą też dwa kosmetyki kupione w UK, nie ma sensu robić oddzielnego posta dla dwóch rzeczy, więc podrzucę je na koniec tu ;)


Sukienka Cropp Town, 59.90zł :) idealna na lato, śliczne, pasujące do moich złotych włosów kolory. Czuję, że będzie to mój ulubieniec lata.

Torba KappAhl, ok 80zł. Będzie na zastępstwo tote bag z RI, w której cała podszewka się rozerwała niestety...

Lakier do paznokci Essence Colour & Go, w kolorze 93c'est la vie!, ok 6zł. Jest łudząco podobny do O.P.I Are We There Yet?
Odżywka Eveline 8w1, 10.49zł. Tak bardzo polecana przez blogerki i wizażanki, że musiałam go mieć, może podoła moim rozdwajającym się paznokciom.

Płyn Micelarny Bourjois, 250ml, hipoalergiczna, 13,99zł.
Krem AA, Pielęgnacja Młodości 18+. Na dzień i noc. 16.69zł za 50ml. mam nadzieję, że nie będzie zapychał i ładnie rozświetli buzię.
Maseczka Alterra z Aloesem, 3.49zł

Fuss Wohl Wygładzający balsam do stóp, 75ml za 4.99zł
Isana kremowy żel pod prysznic z proteinami mleka dla skóry wrażliwej, 4,79zł za 300ml

Pachnąca Szafa, zapachowa saszetka do szafy lub samochodu. Zapach Kwiatu Czereśni, 3zł

Pędzelek do cieni do powiek Essence, ma bardzo miękkie włosie, fajnie blenduje cienie. Ceny nie pamiętam, ale coś ok 5zł :)

Podkład Dream Satin Liquid od Maybelline w kolorze Light Porcelain. Ok 8 futów za 30ml, jeden z moich ulubionych podkładów.
Lasting Perfection Concelaer w kolorze 1, fair, 4 funty za nie wiem jaką pojemność, bo po kilku użyciach prawie całe napisy się zdarły! ;))


wtorek, 22 maja 2012

update :)

witam kochane moje :)
Pogoda dziś w Londynie pięknie dopisuje, słoneczko świeci, temperatura po raz pierwszy od dłuższego czasu powyżej 20 stopni! :) Aż żyć się bardziej zachciewa!

Taki mam dziś widok z okna, pięknie, zielono, ciepło. Takim powietrzem inaczej się oddycha i od razu przyszła wieeelka ochota na...
Lody jogurtowe. Wiśniowe z kawałkami wiśni i gorzkiej czekolady... Ben&Jerry's robią jedne z najlepszych lodów jakie kiedykolwiek miałam okazję spróbować... a i wybór smaków jest przeogromny zobaczcie tutaj :))

Dość tych pogaduszek. Dziś mam do Was wielkie pytanie :) Jako, że wybieram się na, niestety bardzo krótko, do Polski, do Łodzi, planuję wybrać się do Rossmanna, tudzież Natury, zrobić mały kosmetyczny update. Są jakieś dobre i w miarę tanie kosmetyki pielęgnacyjne, które mogłybyście mi polecić?

Czekam na szybką odpowiedź i liczę na Was!
P xx

niedziela, 20 maja 2012

pielęgnacja ciała :)

Dziś przestawię Wam pomocników do walki z suchą skórą mojego ciała :) Nie tylko sucha skóra, ale każdy inny jej rodzaj potrzebuje odpowiedniego nawilżenia aby wyglądała świeżo i zdrowo. Tak też zaczynamy!


Żel do mycia ciała Sanex 0% dla skóry suchej. Obawiam się, że nie jest dostępny w Polsce, chociaż jeśli macie rodzinę w Wielkiej Brytanii, zawsze można poprosić. Kosztuje ok 2 funty za 250ml. Nie zawiera barwników ani substancji zapachowych ani konserwantów. Jak zapewnia nas producent, zawiera tylko składniki potrzebne do mycia i nawilżania ciała. Żel fajnie nawilża skórę, konsystencja jest idealna, nie lejąca ani też nie zbyt ciężka.  Skóra po nim jest miękka, czysta i nie pachnie chemikaliami :)


Następny produkt, to chyba znany wszystkim Peeling Naturia z Joanny. Ok 4zł za 100 ml i jest bardzo wydajny. Jak na moje potrzeby dobrze oczyszcza skórę, ściera delikatnie martwy naskórek. Skóra po nim jest gładka i delikatnie pachnąca truskawkami. Czarne drobinki imitują pestki truskawek, dzięki którym skóra staje się elastyczna i miła w dotyku, aksamitna. Polecam stosowanie go za pomocą rękawic do peelingów, efekt połączenia peelingu i rękawic jest oszałamiający! ;)

 
Następny produkt, który moim zdaniem powinna mieć każda kobieta o suchej skórze. Ja mam akurat z Laboratorium Galenowe Olsztyn, ale jest taka także z Hasco lek, który moim zdaniem pachnie chemicznie-cytrynowo. Kosztuje ok 3zł za 30g, ma konsystencję maści. Jedynym jej minusem jest na pewno, typowo maściowe, opakowanie, które łamie się przy wyciskaniu produktu. Witamina A zapewnia prawidłowe funkcjonowanie skóry, regeneruje naskórek i zapobiega jego rogowaceniu. Spełnia wszystkie swoje zadania, można stosować go na pięty, skórki paznokci, łokcie, czy gdziekolwiek mamy problemy ze skórą. Przyspiesza również gojenie się skóry, ja używam go nawet na buzię do pomocy przy likwidowaniu suchych skórek. Polecam!


Następne produkty to masła do ciała z The Body Shop, pachnące pięknie, owocowo. Pojemność każdego to 200ml, cena regularna to £12.50, chociaż ja kupiłam je w promocji 2 za £15. Wersja grejpfrutowa ma lżejszą konsystencję, 'maślaną', bardzo lekko się rozprowadza. Nawilża skórę, która jest po użyciu delikatna i gładka, intensywnie pachnąca grejpfrutami. Podstawowe składniki to olejek z nasion różowego grejpfruta, masło shea i masło kakaowe. Wersja truskawkowa, również nawilża naszą skórę, zostawiając na niej truskawkowy zapach na kilka godzin.Zostawia skórę  nawilżoną przez 24 godziny, chociaż rozprowadza się ciężej i konsystencja jest twardsza. Podstawowe jego składniki to olejek z nasion truskawek, masło shea i masło kakaowe. Obydwa godne polecenia!


Ostatni i najważniejszy składnik do nawilżania skóry to woda! Pamiętajmy żeby pić co najmniej 1.5L wody dziennie, a skóra będzie bardziej nawilżona i świeżo wyglądająca. Naturalny, uniwersalny kosmetyk :)

Mam nadzieję, że post okazał się pomocny!
P. xx

czwartek, 17 maja 2012

welcome back!

Nie było mnie tu długo, ale powracam ze zdwojoną siłą! ;) Usprawiedliwiam się nadmiarem obowiązków i braku czasu. Myślę nad kolejnymi, ciekawymi postami, poszperam, poszukam inspiracji i wrócę do Was z pięknym użytecznym postem! Może postawię na pielęgnację ciała? 
Do napisania! P x