piątek, 2 marca 2012

Extra Virgin Minerals The Body Shop

Witam moje drogie Panie :)
Dziś będzie bubel. Jak dla mnie, może innym podoba się ten podkład, ale u mnie nie sprawdził się zupełnie, użyłam go kilka razy i powiedziałam NIE! A dokładniej mówiąc, chodzi o tego 'intruza':

102 natural ivory, 8.5g (£16)

 Jego plusy to:
+ kolor który ładnie pasuje do mojej buzi, co zdarza się rzadko
+Fajnie się rozprowadza
+Posiada SPF 15
+Wygodne opakowanie
+Ładnie rozświetla

Wydawałoby się, że jest dobry, mineralny, same naturalne składniki, opakowanko przyjemne dla oka, 16 funtów za 8.5g to trochę dużo... no ale cóż. Marka robi swoje :) Nie zrzucam winy na produkt, bo być może dla osób ze skórą tłustą lub mieszaną okazałby się ideałem. Jednak to pani ekspedientka dobrała mi go do suchej skóry, więc zafascynowana, kupiłam! W środku wygląda tak:

Użyć trochę było, więc to nie tak, że moja skóra miała zły dzień i nie przyjęła podkładu. Komentarz koleżanki na widok mojej skóry koło oczu ok 4 godz po nałożeniu podkładu: skóra Ci się łuszczy... Dokładnie, w okolicach nosa zaraz pod oczami podkład się łuszczył, nie wyglądał gładko, faktycznie, zaraz po nałożeniu był W MIARĘ ok, ale później się przeraziłam, wyglądało to mniej więcej tak, jak suche skórki, ale zmyłam make up, a pod nim suchych skórek brak! To znaczy, że najwyraźniej podkład nie jest przeznaczony do suchej skóry... niestety.

Tak wygląda pędzelek dołączony do podkładu, wzięty stąd, bo swój już dawno wyrzuciłam. Był tak twardy, że robił smugi z podkładu na buzi, co nie wyglądało ładnie. Po zmianie pędzla, było lepiej, chociaż skóra i tak nie wyglądała gładko, chociaż zdrowo (to tylko z daleka) :). No cóż. każdym trafiają się buble, niestety. Nie kupię i nie polecam dla osób z suchą skórą. 

całusy xx P :)